Więc gdy będziesz chciała udać się w beskidzką podróż, możesz zrobić sobie przystanek na Śląsku czyli "w smrodzie" ( cytując Jaśka :) i zawitać w moje skromne progi...I może dalej razem przetrzemy jakieś szlaki se sobie...? :)

...gdzie to przylazł ? :)))
W Sidzinie go nie za wiele bo dwóch jegomości odśnieżało...:)

O tak, Jasiek wiedzie prym...w długości komentarzy, w ich częstotliwości, w interpretacji zdjęć :)...ale mnie też sie gęba śmieje znaczy twarz, jak poczytam Gabrysię albo Stefana. A jak pan Marcin zacznie odśnieżać to już w ogóle...

Czegoś takiego jeszcze nie widziałam ! :)

:)))

:D To dobrze , że są te plusy Gabrysiu...! Tak trzymaj :) SE obejrzysz, zamienisz słowo z człowiekiem...i o to chodzi! Jak najwięcej plusów !! :)..życzę Ci :)
Więc chwała tym co stworzyli tę stronę.

Troche sie poważnie zrobiło...Proszę nas rozśmieszyć teraz...

A jak tam radzicie sobie z pączkami..?

I mnie ono jakoś bardzo urzeka...

Nie martw się Gabrysiu, zobaczysz zaświeci słońce jak tu na tym zdjęciu, przebije się przez najgorsze ciemności...:)

:))) Jasiek masz rzeczywiście zdolności do szczególnej interpretacji zdjęć. Emeryty...:D
Coś jest z tą "samotnością w górach"...Spotkałam takich turystów na szlaku, a i sama zakosztowałam tej samotnej wędrówki...Tydzień w Tatrach, ciężki plecak, jesień, pierwsze przymrozki, cisza...i nie było mi wcale wesoło...Ale ten kolor ! I wyglądałam prawie jak w opisie Jaśka ;) Tak 'zawierucha' działa na człowieka...Oczyszczenie.

Bardzo fajne zdjęcie, jak kadr z jakiegoś filmu przyrodniczego.
Właśnie, bardzo mi brakuje w telewizji programu o naszej przyrodzie...Kiedyś był "Zwierzyniec"...:D

Piękne miejsca tworzą piękne krajobrazy i skłaniają do pięknych myśli...:)