Jesteś tutaj: Strona główna » Kim był założyciel Sidziny

Kim był założyciel Sidziny

Maciej Goryl to nieprawidłowo odczytane nazwisko założyciela Sidziny. Nie mógł się nazywać Goryl gdyż w roku założenia wsi (1563) jeszcze nazwa goryl nie była znana. Wprawdzie z zapisków kartagińskiego żeglarza Hannona, który w V wieku p.n.e opływał Afrykę można dowiedzieć się, że napotkał na swej drodze włochatę dzikie kobiety i nazwał je po grecku gorilla ale ta nazwa przyjęta została dopiero w 1799 r. na określenie największej małpy roślinożernej, człekokształtnej, o ciemnym ubarwieniu, żyjących rodzinami w puszczach Afryki równikowej. (Zobacz: „Słownik wyrazów obcych” - Wydawnictwo Naukowe PWN, Wa-wa 1996 wyd. II, a także „Mały słownik Języka Polskiego”- wyd. PWN- Wa-wa 1994)

Z pewnością nie używano wówczas tej nazwy również na określenie potężnie zbudowanego osiłka pełniącego dzisiaj funkcje ochraniarza pewnych osób.

Wertując różnego rodzaju literaturę dotyczącą życia gospodarczego w dawnych wiekach na terenie Polski, zaś szczególnie w Beskidach, dowiadujemy się, że w wieku XIV w Beskidach występuje znaczna ilość hut szkła i żelaza. W wieku XV do XVII aż 70 procent wszystkich hut szkła zlokalizowanych zostało w Małopolsce. Zadecydowały o tym przede wszystkim łatwo dostępne surowce jakimi było drewno w szczególności bukowe oraz czysta woda i bliskość szlaków komunikacyjnych.

W najbliższej nas okolicy huty szkła działały w Juszczynie, Suchej Beskidzkiej, Hucisku, Trzemeśni, w Makowie Podh. (huta żelaza). Huty używały dużej ilości węgla drzewnego, który wyrabiano w tzw. „mielerzach” zakładanych blisko potoków. Z popiołu produkowano „potaż” bez którego niemożliwa byłaby produkcja szkła, (kufle, szyby) do tego również konieczna była czysta źródlana woda. Położenie roli „Gorylowej” w Sidzinie świadczy o tym, że miejsce to wybrano celowo, bo spełniało wymagane warunki na mielerzysko.

W spisie inwentarza Starostwa Lanckorońskiego z 1713 r. wymienione jest nazwisko ówczesnego wójta Sidziny Pawła Gorela a nie Goryla. Nazwą „gorel” określano człowieka zajmującego się wypalaniem węgla drzewnego a pochodzi od słowa gorzeć czyli palić się. Z racji wykonywanego zawodu ludzie ci byli umorusani, czarni, opaleni nie zawsze pachnący ale za to bardzo bogaci. Warto pamiętać, że nigdy z biedakiem się nie liczono i nawet król jak dawał przywilej założenia wsi to kierował się tym czy ten człowiek jest przedsiębiorczy i będzie dobrze gospodarował. Wreszcie warto wspomnieć, że w cytowanym spisie „inwentarza starostwa lanckorońskiego” wymieniona jest w Sidzinie huta Mandyka (od nazwiska właściciela Mandeckiego) dzierżawiona przez Walentego Borka, który „…ma dać do kasy starostwa tynfów 450” (tyle co z huty, również Mandyka w Juszczynie z 1648 r.).

W źródłach historycznych cytowanych przez autora „Zarysu dziejów wsi Sidziny (1563-1848)” - Jana Szpaka, wymieniane jest również nazwisko Gorel a w wersji łacińskiej „Goril” co mogło być odczytane błędnie przez przepisującego akt lokacyjny autora. Orginału dokumentu lokacyjnego wsi brak.

W ustawie z dnia 29 sierpnia 2003 r o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych. (Dz. U z 2003 r. Nr 166 poz. 1612) nie ma określenia „rola” jakim to mianem określa się w Beskidach i na Podhalu pewien obszar ziemi, który otrzymywał na własność kmieć (gospodarz) a od którego nazwiska nosi nazwę rola (aktualnie nazwana osiedlem). Prawidłowa nazwa roli na której swe pierwsze kroki postawił założyciel Sidziny powinna brzmieć „Gorelowa”.

Tadeusz Uczniak

Kategorie

Opowieści

Menu

Linki - Sidzina

Linki - pozostałe

Statystyki

  • Ilość zdjęć: 443
  • Gości online: 2
  • Odwiedzin dzisiaj: 626
  • Odwiedzin wczoraj: 930
  • W tym miesiącu: 29298
  • Odsłon zdjęć: 4477021
  • Komentarzy dzisiaj: 0
  • Komentarzy ogółem: 1875



bitcoin